Jarmuż, magiczne warzywo, otoczone przez warzywożerców czcią i szacunkiem. Jak każdą kapustę, robimy go na modłę kapuścianą, zupy, bigos, ewentualnie co chcemy. Chociaż nie możemy zapomnieć o słynnych czipsach jarmużowych wypromowanych przez Jadłonomie.
U mnie jarmuż z własnego ogródka posłużył do przyrządzenia sałatki, którą z prawdziwą przyjemnością mogłam wziąć do pracy. Bazą do sałatki był oczywiście makaron oraz ukochany przeze mnie groch.
Składniki sałatki to:
- 250 g suchego makaronu (świderki, kolanka lub co mamy pod ręką)
- 20 liści jarmużu
- 1/2 szklanki suchego grochu (połówki)
- 1 jabłko
- łyżka oleju rzepakowego
- łyżeczka suszonego majeranku,
- łyżeczka suszonego lub gałązka świeżego estragonu
- sól, pieprz do smaku
- 2 łyżki podprażonych orzechów włoskich lub ziaren słonecznika
Groch gotujemy do miękkości z dodatkiem majeranku i estragonu, uważając by się nie rozgotował. Gdy będzie miękki, odcedzamy i zostawiamy, by odparował. Majeranek jest naturalnym konserwantem, więc zawsze dodaję go, gdy robię pastę lub danie na kilka dni. Makaron gotujemy na al dente.
Jarmuż myjemy, usuwamy grube żyłki i gotujemy 5 minut na parze. Nie przykrywamy garnka, bo wtedy zrobi nam się brunatno-szaro-zielony, troszkę nieapetyczny. Jabłko myjemy i kroimy w kostkę. Mieszamy wszystkie składniki z łyżką oleju. Orzechy lub słonecznik prażymy na patelni i posypujemy na wierzch.
Ponieważ gotowałam groch, moje Dziecko dostało tego dnia pyszne kanapki z pastą grochową.
Pasta grochowa:
- pół szklanki ugotowanego wcześniej z majerankiem i estragonem grochu
- ugotowane żółtko (niekoniecznie)
- łyżka posiekanego koperku lub pietruszki
- łyżka oleju rzepakowego
Wszystko mieszamy razem i serwujemy w formie kanapek. Zjadamy to, co dziecko nam zostawi (zauważyłam, że w pewnym wieku dziecka, matki przechodzą na dietę co dziecko zostawi czyli resztkową).
Kiedyś się wproszę na taką sałatkę do
OdpowiedzUsuńCiebie :)