Rzadko piekę pieczywo, nie oszukujmy się - to trochę pracochłonne, a doba trwa tylko 24 godziny. Jeśli już, to tylko w weekend i najczęściej są to bułki z przepisu Pawła Małeckiego.
Przepis pochodzi z książki kucharskiej Lidla "Cukiernia Lidla", kto jej nie ma, bo nie robi zakupów w Lidlu, ten niech żałuje, ponieważ jest pięknie wydana i pełna ciekawych przepisów.
Składniki:
- 15 g drożdży
- 200 ml mleka 3,2%
- 60 g zmielonych płatków owsianych
- 20 g miodu
- 20 g masła
- pół łyżeczki soli
- 350 g mąki pszennej
- 1 jajko do posmarowania
- płatki owsiane do posypania bułek
W misce mieszamy zmielone płatki z miodem, roztopionym masłem, solą i połową letniego mleka. W reszcie letniego mleka rozpuszczamy drożdże i dodajemy do wymieszanych składników. Do całości przesiewamy mąkę i wyrabiamy ciasto mikserem z końcówkami do ciasta drożdżowego przez 10 minut. Ciasto zostawiamy w misce przykrytej ścierką, aż zwiększy swoją objętość dwukrotnie.
Po wyrośnięciu ciasta, zagniatamy je i formujemy ok 10 bułek. Zostawiamy je na blaszce ok 30 minut następnie smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy płatkami. Pieczemy ok 15 min w 200 stopniach.