wtorek, 11 listopada 2014

Najprostsza zapiekanka cukiniowa

Na brak cukinii z ogródka w tym roku nie narzekałam. Ale daleka jestem od znudzenia się nią i lubię od czasu do czasu upichcić coś z tego wdzięcznego warzywa. Temperatura zachęca do pieczenia, tak więc zapiekanka z cukinii jest najbardziej na miejscu. Tym bardziej, że (dzięki Jadłonomii) pokochałam połączenie pomidorów z szałwią, której mam spory zapas po okresie laktacyjnym,więc korzystam ile wlezie.
 





Potrzebne składniki:
  • 2 średnie cukinie lub jedna duża
  • 6 dużych pomidorów
  • 1/2 kilograma ziemniaków ugotowanych (jak najbardziej wskazane ziemniaki po wczorajszym obiedzie)
  • łyżka suszonej szałwii lub 2 łyżki siekanej świeżej
  • 4 łyżki oleju rzepakowego
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki bułki tartej
  • sól i pieprz do smaku
  • tarty ser żółty do posypania (opcjonalnie)

Na rozgrzany olej (2 łyżki) wrzucić szałwię i przeciśnięty przez praskę czosnek, następnie dodać pokrojone w kostkę (może by duuuuża kostka) pomidory i dusić jakieś 40 minut (czyli aż pomidory się rozwalą i stworzą w miarę jednolity sos). Doprawić go solą i pieprzem.



Cukinie myjemy, kroimy w plastry i lekko obsmażamy na patelni na pozostałym oleju.
Naczynie żaroodporne przetłuścić olejem i położyć połowę pokrojonych w plastry ziemniaków, na nie połowę plastrów cukinii i polać połową sosu. Następnie znowu ziemniaki, cukinia i sos. Całość posypujemy bułką tartą, która się ładnie zapiecze.


Pieczemy 30 min w 200 stopniach. W połowie pieczenia możemy posypać żółtym serem.
Jak każde danie z cukinii, odgrzewane następnego dnia smakuje równie wyśmienicie.